Czy Potrzebuję Suplementów Diety?

Aktualnie najlepszym źródłem wiedzy oraz miejscem reklam jest Internet. Reklamy na mediach społecznościowych atakują nas z każdej strony kodami rabatowymi na zakupy suplementów, które prezentują gwizdy fitness lub kulturyści. Duży rabat, ogromne efekty i przekonująca Pani na reklamie dają nam przeświadczenie, że suplementy są podstawą procesu budowania masy mięśniowej lub redukcji tkanki tłuszczowej. Nic bardziej mylnego. Jednak brak informacji o całości działań, jakie musimy podjąć, aby zmienić coś w swojej sylwetce powoduje, że ludzie kupują różne suplementy z myślą, że to one wszystko załatwią.

Czy suplementy diety są potrzebne?

Spis Treści

Należy pamiętać, że suplement diety to dodatek, po który sięgamy, gdy nasza dieta tego wymaga. Dlatego też musimy być świadomi, że bez zaplanowanego systemu żywienia nie jesteśmy stwierdzić, czy rzeczywiście potrzebujemy wsparcia w postaci suplementów. Weźmy na przykład BCAA, czyli rozgałęzione aminokwasy, które można kupić w postaci suplementu. Można je spokojnie dostarczyć wraz z dziennym zapotrzebowaniem organizmu na białko, ponieważ są obecne w każdym produkcie, dostarczającym nam pełnowartościowe białko.

Z drugiej strony mamy kreatynę, która aktualnie jest najlepiej chyba przebadanym suplementem. Jej działanie jest bardzo pożądane, a dostarczenie jej w odpowiednich ilościach z pożywienia jest praktycznie niemożliwe. Kilogram wołowiny zawiera ok. 2g kreatyny, której średnia dawka wynosi ok. 5g dziennie. Jest mnóstwo badań dowodzących jej skuteczności, a sama kreatyna może stanowić podstawę suplementacji w niemal każdym sporcie. Dlatego suplementacja kreatyną jest jak najbardziej wskazana.

Kiedy rozpocząć suplementację?

Osobiście nie widzę sensu suplementacji żadną substancją, nawet kreatyna, gdy nasza dieta nie jest odpowiednio zbilansowana. Nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje odpowiedniej ilości energii, zdrowych tłuszczów oraz wody do wszelkich procesów komórkowych, a także aminokwasów, pełniących funkcję budulca. Zadbaj o odpowiednią dietę, wylicz swoje zapotrzebowanie energetyczne, a następnie dopasuj odpowiednią proporcje pomiędzy białkiem, węglowodanami i tłuszczami. Zadbaj o to, aby trzonem każdego posiłku były warzywa oraz o odpowiednią ilość płynów w ciągu dnia. Jeżeli w diecie pojawiają się braki, których powodem jest niemożność spożycia tak dużej ilości posiłków, wówczas możesz zastanowić się nad suplementacją.

Jakie suplementy warto stosować?

Suplementację zacząłbym od ogółu, tj. dostosował ją do potrzeb mojej diety. Jeżeli mam problem z dostarczeniem odpowiedniej ilości kalorii, to pomyślałbym o dodaniu odżywki węglowodanowo-białkowej, uwzględniając w niej jak największy udział białka oraz jakość zawartych węglowodanów. Jeżeli problemem jest dostarczenie białka, to analogicznie sięgnąłbym po odżywkę białkową, która była by izolatem lub hydroizolatem. Odżywek węglowodanowych bym osobiście nie chyba, że mam długie jednostki treningowe. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że te informacje są dla Ciebie nowością, nie szukałbym problemu w węglowodanach. Jeżeli wszystko dopracowałem, wówczas pomyślałbym nad suplementacją kreatyna, ewentualnie witaminami i minerałami, jeżeli nie spożywam odpowiedniej ilości warzyw w diecie. Dodatkowo można się pochylić nad beta-alaniną, cytruliną, witaminą C i D, kwasami Omega-3, suplementami na stawy zawierającymi w jednej porcji kolagen, glukozaminę i Wit. C.

Co z suplementami przedtreningowymi?

Generalnie większość suplementów przedtreningowych bazuje na kofeinie, która jest główną substancją czynną. Tu już warto się zastanowić, czy nie lepiej wypić po prostu dobrą kawę przed treningiem. Popularne przedtreningówki na siłownię zawierają dodatkowo argininę w postaci AAKG, która odpowiada za naszą „pompę” na treningu. Często pojawia się beta-alanina lub cytrulina, które też są całkiem sensownymi suplementami. Pomijam fakt nielegalnych stymulantów, tj. efedryna, geranium czy yohimbina. Dodatkowo cukry, które mają dam nać niby energię i śladowe ilości witamin, żeby ładnie wyglądało. To samo dotyczy spalaczy, czyli kofeina, czasem wspomniane nielegalne stymulanty, CLA, wyciąg z zielonej herbaty, całą gamą ostrych przypraw i jakieś śladowe ilości witamin. Czasem jakieś autorskie dodatki, które nie mają na nas większego wpływu. Podsumowując temat przedtreningowek, lepiej jest wypić kawę przed treningiem i ewentualnie sięgnąć po beta-alaninę lub cytrulinę. Będzie to samo, a na pewno ekonomiczniej i na dłużej.

Których suplementów nie warto stosować?

Na pewno wszelkiego rodzaju tabletek musujących, które możesz kupić w dużych sklepach, ponieważ zawierają małe ilości składników, a ponadto ich wchłanialność jest na niskim poziomie. To samo dotyczy BCAA, które przy odpowiedniej diecie na pewno dostarczysz z pożywienia, a pieniądze możesz przeznaczyć na coś innego. Witaminy i minerały rozbite na pojedyncze produkty dziwnych marek, najczęściej posiadają znikome ilości substancji oraz słabo się przyswajają. Wszelkiego rodzaju produkty, których nazw nie spotkałeś w tym artykule lub w życiu codziennym. Dużo by wymieniać, prościej się skupić nad tym co warto, a po fachowe porady zawsze warto skierować się do trenera lub dietetyka.